2011-04-20
W pociągu
Prezydent Bronisław i Prezes Jarosław jadą pociągiem. Rozmyślania Prezesa Jarosława przerywa Prezydent, który pyta:
— Dokąd pan jedzie? Bo ja jadę do Baden, potem do Baden-Baden, a wreszcie do Fisch-Baden.
Prezes Jarosław myśli sobie: „Nabija się ze mnie, tak?”. Po szybkim namyśle odpowiada:
— Ja jadę do Reische, potem do Reische-Reische, a wreszcie do Wys-Reische.