Prometheus
-
„Prometeusz” jest filmem z 2012 roku. Jest to piąta część w cyklu o obcych i jednocześnie prequel, z akcją osadzoną 29 lat przed „Obcym: Ósmy pasażer Nostromo”.
-
Jest to moim zdaniem najlepszy film w zestawie. Okazało się, że jeżeli usunąć z równania Ripley (sorry), jak i obcych, to można zrobić przyzwoity kawałek filmu. Głównym wątkiem jest wyprawa na spotkanie z Inżynierami (tzw. space jockey z pierwszego filmu).
-
Za sterami ponownie staje Ridley Scott, powracając po trzech filmach popełnionych przez innych reżyserów.
-
Współscenarzystą był Damon Lindelof, znany z serialu „Lost”, „The Leftovers” oraz „Watchmen”, co oznacza, że film mógł być o wiele bardziej skomplikowany. Z drugiej strony Lindelof dołączył do przepisania istniejącej już historii. Myślę, że znacząco podniósł poziom.
-
Film ma całkiem niezłą obsadę: Michael Fassbender, Charlize Theron, Guy Pierce, Idris Elba (jako kapitan Janek — wymawiany zresztą po polsku) czy Noomi Rapace w jednej z pierwszych ról anglojęzycznych.
-
Noomi Rapace gra najbardziej główną rolę w filmie i została napisana tak, żeby nie przywodzić na myśl Ripley. I nie przywodzi. I bardzo mi się to podobało. Wniosło to powiew świeżości.
-
Drugie skrzypce aktorsko-fabularne gra Michael Fassbender i jego android David. Z jednej strony czarujący, ujmujący, a z drugiej trochę przerażające, że możemy dojść do takiego poziomu kiedyś.
-
Film był wypuszczony w kinach również w wersji 3D i tak go wtedy obejrzałem i zachwyciły mnie Gigerowskie kreacje w trzech wymiarach. Obecnie nikt już o 3D nie pamięta, ale ślady tego widać w różnych ujęciach, które są albo bardzo przestrzenne, albo pokazują zbliżenia różnych rzeczy.
-
Nie ma tym razem krytyki kapitalizmu. Jest jedna wypowiedź na temat pieniędzy i w kontekście tego filmu mogłaby równie dobrze oznaczać cechę charakteru postaci jej wypowiadającej, nie systematyczny problem.
-
Bardzo polecam. Jest to chronologicznie pierwszy film, więc można zobaczyć bez oglądania reszty (kosztem kilku wow momentów).
Oryginalna publikacja: 101010.pl/@AubreyDeLosDestinos/111557999384425545